Złodziejka wpadła po tym, jak małżeństwo rudzian zorientowało się, że z ich mieszkania znikają wyroby jubilerskie i biżuteria. Podejrzenie padło na kobietę, która od wielu lat udzielała korepetycji ich dziecku. Pokrzywdzeni skontaktowali się z policjantami, którzy wspólnie z nimi przygotowali zasadzkę. W dniu, w którym nauczycielka miała przyjść na korepetycje, detektywi zainstalowali w salonie kamerę, a sami czekali w pokoju obok. Złodziejka wpadła w sidła. Zaskoczona kobieta nie wiedziała co powiedzieć. Policjanci przeszukali jej mieszkanie i znaleźli blisko 400 sztuk różnego rodzaju biżuterii, złoto, kamienie szlachetne i wyroby jubilerskie. Część z nich została już rozpoznana przez pokrzywdzonych. Reszta biżuterii jest katalogowana i czeka na swoich właścicieli.
Źródło: Policja Śląska