01:45
Śląskie granie i śpiewanie (N- napisy dla niesłyszących)
2:00
Przebojowa noc z TVT
4:40
Muzyka na Dobry Dzień
6:30
Muzyczne perełki - propozycje
7:30
Rodzina Treflików
7:50
Nie Tak - rozmowa z Markiem Budzisz - Historyk, Strategy & Future
8:10
"Gramy dla Powodzian" Koncert charytatywny Telewizji TVT
10:00
TV Okazje
11:30
Nie Tak - rozmowa z Markiem Budzisz - Historyk, Strategy & Future
12:30
14:00
Lasy Państwowe (Audiodeskrypcja)
15:00
Muzyczne popołudnie
15:30
Muzyczne perełki
16:30
16:42
16:43
Nie Tak - rozmowa z Przemysławem Drabek, posłem PIS
17:05
17:08
17:10
Przeszłość w pigułce dzielnicowe dzieje wielkiego Rybnika
17:30
Retro - Szlagier
18:30
18:42
18:43
Nie Tak - rozmowa z Przemysławem Drabek, posłem PIS
19:05
19:08
19:10
Rodzina Treflików
19:30
Wielcy Polacy - nieznani wynalazcy
20:00
Filmowy wieczór w TVT - Jacke i kobiety
21:30
Encyklopedia Powstań Śląskich
21:50
Nie Tak - rozmowa z Przemysławem Drabek, posłem PIS
22:10
Wielcy Polacy - nieznani wynalazcy
22:30
Muzyczne perełki - propozycje
23:30
Śląskie granie i śpiewanie

JASTRZĘBIE – ZDRÓJ: mężczyzna zakłócił Mszę Świętą

Do niecodziennej sytuacji doszło w sobotni wieczór podczas odprawianej mszy świętej. Mężczyzna po wejściu do jednego z kościołów w Jastrzębiu-Zdroju, zakłócił obrządek aktu religijnego oraz naruszył nietykalność cielesną mundurowych. Grozi mu kilka lat więzienia.

W sobotę o 20:30 jastrzębscy policjanci zostali wezwani do jednego z kościołów w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie agresywny mężczyzna zakłócał uroczystości religijne.

Mundurowi ustalili, iż podczas odprawianej mszy świętej, mężczyzna dostał się na mównicę i zakłócał przebieg nabożeństwa poprzez głośne krzyki i używanie słów wulgarnych. Mężczyzna miał być także agresywny wobec uczestników mszy.

Sprawcą zamieszania okazał się 38-letni mieszkaniec Jastrzębie-Zdroju. Mężczyzna był bardzo pobudzony, znajdował się pod wpływem środków odurzających i istniała obawa, że może sobie zrobić krzywdę.
W trakcie zatrzymania naruszył także nietykalność cielesną policjantów. Prosto z kościoła trafili więc do policyjnego aresztu. Za swoje zachowanie może kilka lat spędzić na kratami.

 

Źródło: Policja Śląska