Bielscy policjanci zatrzymali 39-letniego obywatela Ukrainy, który w noworoczny wieczór próbował zdewastować samochody zaparkowane na ulicy Broniewskiego w Bielsku-Białej. Mężczyzna był kompletnie pijany. Alkomat wskazał blisko 3 promile. Mężczyzna zniszczył mienie wartości blisko 2 tys. złotych, za które grozi mu do 5 lat więzienia i wysoka grzywna.
Do zdarzenia doszło 1 stycznia około godz. 19:00 na ulicy Broniewskiego w Bielsku-Białej. Jeden z mieszkańców bloku zauważył na ulicy pijanego mężczyznę, który przechodząc wzdłuż parkingu przed blokiem, kopał w zaparkowane samochody. Mężczyzna od razu wezwał policję.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze po przeczesaniu osiedla znaleźli mężczyznę, ktory odpowiadałrysopisowi czujnego sąsiada. Mundurowi zatrzymali go po krótkim pieszym pościgu. Nietrzeźwy wandal nie dawał jednak za wygraną i próbował wyrwać się policjantom, stawiając opór. Na szczęście wandal zdążył uszkodzić tylko jeden samochód.
Badanie alkomatem wykazało, że 39-latek ma w organiźmie blisko 3 promile alkoholu we krwi. Policjanci ustalili i powiadomili właściciela uszkodzonego samochodu, który złożył w komisariacie stosowne zawiadomienie. Męczyzna po nocy spędzonej w areszcie usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, za które grozi nawet 5 lat kary pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Wandal będzie musiał także musiał zapłacić za wyrządzone szkody, które wyniosły blisko 2 tys. złotych. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem bielski sąd.