Wielkie Derby Śląska 2024 zakończyły się zwycięstwem Górnika Zabrze. Na trybunach zasiadło ponad 36 tysięcy kibiców Ruchu Chorzów i 2 tysiące fanów gości.
W czasie spotkania kibice z Zabrza zdemolowali część Stadionu Śląskiego, którą zajmowali. Zniszczone zostały wszystkie pomieszczenia w okolicach sektoru gości, w tym serwerownia.
– To było celowe działanie, niszczono metodycznie wszystko, co stało na drodze. Kopniakami wyłamywano drzwi, także tez metalowe, bez klamek, prowadzące do serwerwowni – opowiada pracownik Stadionu Śląskiego.
W efekcie zniszczeń i powyrywania kabli niemożliwe stało się wyłączenie oświetlenia, co wiązać się będzie z pokaźnymi kosztami organizatora spotkania. Wyłączenie oświetlenia wiązało się w tym momencie z ryzykiem przejścia na tryb awaryjny.
Na Stadionie Śląskim trwają oględziny strat, wstępne szacunki określa się na kilkaset tysięcy złotych. Zniszczenia oznaczają, że Ruch nie będzie już mógł przyjmować kibiców gości przez co najmniej kilka miesięcy, a fani Górnika mogą spodziewać się bardzo długiego zakazu wyjazdowego na spotkania z Ruchem.
Swoje stanowisko przedstawił też Ruch Chorzów:
Za nami 123. Wielkie Derby Śląska, które okazały się piłkarskim świętem z rekordową w tym sezonie dla Ruchu ponad 38-tysięczną frekwencją. Cieniem na tym święcie – mimo w zgodnej opinii większości obserwatorów oraz ekspertów dobrej postawy zespołu i posiadanej przez większość czasu inicjatywy – położył się dla Niebieskiej Społeczności wynik sportowy, nad czym ubolewamy. Ale nie tylko.
Już wstępne oględziny dokonane krótko po meczu przez Klub i Zarządcę Obiektu wykazały znaczne zniszczenia w sektorze gości. Zdewastowane zostały toalety, w których wyrywano drzwi, kabiny WC, grzejniki, kafelki ze ścian. Wyłamane zostało wejście do znajdującej się na terenie sektora gości serwerowni, gdzie po meczu przedstawiciele Klubu zastali powyrywane kable i zniszczony tworzący ją sprzęt. Trwa szacowanie strat, ale już teraz pewnym jest, iż będą to niebagatelne kwoty, których pokrycia będziemy oczekiwać od sprawców jako organizator imprezy masowej, zgodnie z literami prawa powszechnego i związkowego.
W tym miejscu – nawiązując do wielu komentarzy i reakcji różnych środowisk odnoszących się do decyzji podjętych przed 123. WDŚ przez nasz Klub, a których post factum z pewnością byśmy nie zmienili – przytoczyć można jedynie hasło, jakie szczególnie po końcowym gwizdku było dostrzegalne na Stadionie Śląskim: „Piłka nożna dla kibiców”. Puentę do niego dopisała proza derbowego życia.
Niebiescy, dziękujemy Wam za wspaniałą w większości spotkania atmosferę godną piłkarskiego święta i doping niosący drużynę. Pamiętajcie, że Stadion Śląski to dziś nasz tymczasowy dom – mamy obowiązek dbać o niego bez względu na jakiekolwiek okoliczności czy prowokacje. Zdając sobie sprawę z trudnego dla większości z nas niedzielnego poranka, poczucia straconej sportowo szansy, już teraz zapraszamy na 6 kwietnia i mecz z Puszczą Niepołomice. Sytuacja nie jest łatwa, ale nie z takimi Ruch radził sobie w przeszłości bliższej i dalszej. Doskonale wiemy, że zjednoczeni możemy wiele.
Gdy upadniesz wstań, nie poddawaj się…!
Materiały Prasowe/ fot. red