1:45
Śląskie granie i śpiewanie (N-napisy dla niesłyszących)
2:00
Przebojowa noc w TVT
4:40
Muzyka na Dobry Dzień
6:30
Muzyczne perełki - propozycje
7:20
Bobaski i Miś
7:30
7:42
7:43
Nie Tak - rozmowa z Wojciechem Saługa, Marszałkiem Województwa Śląskiego
8:05
8:08
8:10
Gość Dnia
8:30
Cztery Pory Lasu
9:00
Rodzina Treflików
9:20
Bobaski i Miś
9:30
TV Okazje
11:00
Muzyka na Dobry Dzień
11:30
11:42
11:43
Nie Tak - rozmowa z Wojciechem Saługa, Marszałkiem Województwa Śląskiego
12:05
12:08
12:10
Gość Dnia
12:30
TV Okazje
14:00
Lasy Państwowe (Audiodeskrypcja)
15:00
Muzyczne popołudnie
15:30
Muzyczne perełki - propozycje
16:30
16:42
16:43
Nie Tak-rozmowa z Michałem Pierończyk, Prezydentem Rudy Śląskiej
17:05
17:08
17:10
Cztery Pory Lasu
17:30
Program rozrywkowy
18:30
18:42
18:43
Nie Tak-rozmowa z Michałem Pierończyk, Prezydentem Rudy Śląskiej
19:05
19:08
19:10
Rodzina Treflików
19:30
Program samorządowy
20:00
Filmowy wieczór w TVT - Piąte. Nie zabijaj.
21:30
Kaberet - Cezary Pazura
22:15
Nie Tak-rozmowa z Michałem Pierończyk, Prezydentem Rudy Śląskiej
22:35
Program samorządowy
23:00
Muzyczne perełki - propozycje
23:45
Śląskie granie i śpiewanie

Znęcał się fizycznie i psychicznie nad dopiero co poślubioną żoną

Po ślubie pokazał swoją prawdziwą twarz. 37-letni będzinianin tyranizował swoją 35-letnią żoną. Po trzech miesiącach od zawarcia związku małżeńskiego, mężczyzna trafił do aresztu za znęcanie fizyczne i psychiczne nad kobietą. Jej dramat udało się przerwać dzięki prawidłowej reakcji policjantki, która przez telefon usłyszała domową awanturę.

37-letni mieszkaniec Będzina swoją 35-letnią żonę poznał niespełna rok temu. W lutym bieżącego roku para postanowiła stanąć na ślubnym kobiercu. Wkrótce mężczyzna zaczął przejawiać wobec małżonki agresywne zachowania. W kwietniu bieżącego roku o problemach kobiety po raz pierwszy dowiedziały się organy ścigania. Wezwana na komendę 35-latka nie stawiła się jednak w wyznaczonym terminie. Jej sprawa trafiła do policjantki z wydziału kryminalnego, która postanowiła sprawdzić powód niestawiennictwa pokrzywdzonej kobiety. W trakcie rozmowy telefonicznej policjantka dowiedziała się, że kobieta jest przetrzymywana przez domowego oprawcę. Odgłosy jakie towarzyszyły rozmowie jednoznacznie wskazywały również na panującą w domu przemoc. Wysłany niezwłocznie do mieszkania 35-latki patrol zakończył jej rodzinny dramat. Jak się okazało, domowy oprawca siłą przetrzymywał swoją małżonkę, aby ta nie złożyła obciążających go zeznań. 37-latek stanął już przed obliczem sądu, który zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.

 

Źródło: Policja Śląska