Do zdarzenia doszło w nocy z 24 na 25 czerwca przy jednym z lokali gastronomicznych na ulicy Górskiej. Zamaskowani sprawcy podpalili warte blisko 100 tys. zł bmw, a następnie uciekli. Sprawą zajęli się śledczy z komisariatu przy ul. Składowej. Stróże prawa, dzięki analizie zebranego w tej sprawie materiału dowodowego, szybko ustalili osoby podejrzewane o to przestępstwo. Mieli to być dwaj bielszczanie w wieku 22 i 27 lat. Policjanci rozpoczęli więc ich poszukiwania i już wieczorem tego samego dnia zatrzymali zaskoczonych mężczyzn. Obaj zostali doprowadzeni do bielskiej komendy. Jak się okazało, motywem działania sprawców miały być nieporozumienia w sprawie wcześniej prowadzonych interesów pomiędzy jednym z podpalaczy i właścicielem bmw.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty podpalenia BMW Z4, które uległo całkowitemu zniszczeniu. Za przestępstwo to grozi im kara nawet do 5 lat więzienia. Niebawem podpalaczami zajmie się bielski sąd, który może także orzec wobec nich obowiązek pokrycia właścicielowi strat za zniszczony samochód.
Źródło: Policja Śląska