W Niedzielę Wielkanocną, 12 kwietnia, tuż przed godz. 19.00, w Piasku na DK-1 w powiecie pszczyńskim policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę opla corsy. Mundurowych zaniepokoił jego styl jazdy. Okazało się, że mężczyzna ma blisko 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Młody kierowca podróżował z dwójką pasażerów. Jak tłumaczył, jechał do Gliwic na urodziny siostry. Pozostali podróżujący potwierdzili tę wersję dodając, że jechali na imprezę okolicznościową, bo, jak zaznaczył pasażer, nie „ma przecież zakazu przemieszczania się po kraju”. 26-letni kierowca musiał pożegnać się ze swoim prawem jazdy, a już wkrótce o jego dalszym losie zdecyduje sąd i prokurator. Wszystkich natomiast czekają jeszcze konsekwencje prawne wynikające z naruszenia przepisów związanych z pandemią i obowiązującymi obostrzeniami dotyczącymi przemieszczenia się.
Źródło: Policja Śląska