W piątek, 31 lipca, w godzinach wieczornych do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach trafił w stanie ciężkim półtoraroczny chłopczyk z Tychów. Maluch miał dwie duże rany cięte w okolicach szyi. Był we wstrząsie z powodu utraty dużej ilości krwi. Dziecko natychmiast zostało przewiezione na salę operacyjną, gdzie przeszło wielogodzinną operację ratującą życie.
W poniedziałek, 3 sierpnia, chłopczyk został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Mały pacjent w dalszym ciągu przebywa na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii GCZD w Katowicach. Lekarze jego stan określają jako poważny, ale stabilny.
To matka raniła półtoraroczne dziecko nożem. Kobieta po kilkugodzinnym przesłuchani przyznała się do winy. Nie potrafiła racjonalnie wyjaśnić powodów wskazujących na motyw. Prokuratura postawiła jej zarzut usiłowania zabójstwa. Powołani zostaną biegli psychiatrzy, którzy mają ustalić, czy 40-latka nie cierpi na choroby lub zaburzenia psychiczne.