Tragiczne zdarzenie miało miejsce przed godziną 18:00 na 441 kilometrze autostrady A1 w kierunku Łodzi. W wypadku uczestniczyło 5 zestawów pojazdów.
Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący zestawem pojazdów marki Scania najechał na tył stojącego na prawym pasie ruchu w zatorze drogowym inny zestaw pojazdów. Samochody stanęły w ogniu. Siła uderzenia była tak duża, że kolejne 3 poprzedzające zestawy pojazdów uległy uszkodzeniu. Niestety w wyniku tego zdarzenia 41-letni kierujący scanią poniósł śmierć na miejscu. 66-letni kierujący ciągnikiem marki Mercedes w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala.
Na miejscu wypadku, pod nadzorem prokuratora, przez kilkanaście godzin pracowali policjanci oraz pozostałe służby.
Do innego zdarzenia doszło wczoraj przed 16:00 na 434 kilometrze autostrady A1 w kierunku Łodzi. Ze wstępnych ustaleń policjantów drogówki wynika, że 21-letni kierujący osobowym fordem nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z dwoma pojazdami osobowymi marki Skoda oraz Volkswagen. Kierujący byli trzeźwi. W wyniku zdarzenia drogowego nikt nie został poszkodowany, natomiast ruch odbywał się tylko pasem awaryjnym, co spowodowało zator uliczny na autostradzie A1 w kierunku Łodzi.
Materiały prasowe/ Policja Śląska