Ofiarą oszustów padł 83-letni mieszkaniec Zabrza, który dał namówić się na inwestycje. Senior dał się skusić reklamie inwestycji akcje Baltic Pipe na znanym portalu społecznościowym. Po kliknięciu link i wypełnieniu formularza, oszuści zadzwonili na jej numer i zaoferowali kupno akcji Baltic Pipe w bardzo atrakcyjnej cenie z gwarancją szybkiego zysku. Jednak, zamiast zyskać, mężczyzna stracił 6 tysięcy złotych, które oszuści wypłacili sobie, korzystają z dostępu do jego aplikacji bankowej.
Oszuści podkreślają, że potencjalny klient nie musi znać się na rynkach finansowych, obsłudze specjalistycznych serwisów, czy śledzić kursy akcji. Ba, nie musi nawet być biegły w obsłudze komputera, czy smartfonu. Wystarczy, że skorzysta z ich „pomocy”.
Pseudobrokerzy namawiają ofiary, by wykonywały podawane przez telefon polecenia, bądź instalowały oprogramowanie do tzw. zdalnego pulpitu i przekazywały telefonicznym „konsultantom” uprawnienia do sterowania swoim komputerem, tabletem bądź telefonem. Dzięki temu przestępcy sięgają do kont bankowych bądź zaciągają pożyczki bankowe na nazwisko ofiary. Obecnie w mediach dużo się mówi o kradzieży tożsamości w celu wyłudzania kredytów, czy dokonywania oszustw.
Materiały Prasowe/ fot. Szymon Kwiatkowski