Raport zaczynamy od Bielska-Białej, gdzie ulice z nadmierną prędkością pokonywało mitsubishi. Choć kierowca znacząco złamał przepisy, nie został ukarany. Bo gnał z rodzacą żoną do szpitala.
Raport zaczynamy od Bielska-Białej, gdzie ulice z nadmierną prędkością pokonywało mitsubishi. Choć kierowca znacząco złamał przepisy, nie został ukarany. Bo gnał z rodzacą żoną do szpitala.
Udostępnij: