23-letni mieszkaniec Żor był poszukiwany listem gończym, który wydał za nim dwa miesiące temu cieszyński sąd. W tym czasie ukrywał się u znajomych i nocował w tanich pokojach hotelowych. Kiedy w końcu namierzyli go żorscy kryminalni schował się pod wersalką w mieszkaniu matki.
We wtorek, 26 listopada, w godzinach popołudniowych policjanci z Żor namierzyli poszukiwanego 23-latka, za którym list gończy wydał Sąd Rejonowy w Cieszynie. Mężczyzna od dłuższego czasu nie przebywał w miejscu zamieszkania i nic nie wiadomo było na temat miejsca jego pobytu. W końcu 23-latek pojawił się w swoim rodzinnym domu, gdzie namierzyli go kryminalni.
Kiedy zapukali do drzwi poszukiwany udawał, że jest nieobecny. Myślał, że funkcjonariusze odejdą z kwitkiem. Bardzo się jednak pomylił… Matka poszukiwanego po powrocie do domu otworzyła drzwi policjantom, którzy szybko natrafili na kryjówkę 23-latka.
Mężczyzna przebywa już zakładzie karnym, gdzie odbywa orzeczoną karę pozbawienia wolności.