Tragiczny finał poszukiwań 33-latki z Bielska-Białej. Ciało ciężarnej kobiety znaleziono w leśnym zagłębieniu znajdującym się 300 m od trasy DK1 między Siewierzem a Brudzowicami. Było przykryte gałęziami. Natknął się na nie przypadkowy grzybiarz. Zabójcą okazał się mąż Izabeli Sz.
Piotr Sz. przyznał się do zabójstwa swojej ciężarnej żony. 35-latek udusił swoją żonę w czwartek, 17 września, w godzinach wieczornych w mieszkaniu małżonków. Wstępne wyniki przeprowadzonych oględzin, a także zebrane dowody wskazały, że zgon Izabeli Sz. nastąpił w wyniku gwałtownego uduszenia, poprzez wielokrotny ucisk obu dłoni w okolicach szyi.
35-latek w celu zatarcia śladów i dowodów przestępstwa zawinął zwłoki żony w folię. Przeniósł je w godzinach wieczornych do bagażnika swojego samochodu, a następnie przewiózł do lasu. Tam przykrył gałęziami i porzucił.
Motywem zbrodni miały być problemy małżeńskie Sz. Zatrzymany Piotr Sz. usłyszał już zarzuty znęcania się nad żoną w okresie od sierpnia do października tego roku oraz zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna przyznał się wyłącznie do zarzutu zabójstwa. 35-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu dożywocie.