3 promile alkoholu w organizmie miał kierowca tira, który próbował wjechać pod rampę załadunkową. 51-latek wpadł w ręce stróżów prawa dzięki informacji od świadków, którzy właściwie zareagowali i ujęli nieodpowiedzialnego kierowcę. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.
58-letni kierowca kilkukrotnie podchodził do wjazdu pod rampę załadunkową, co zaniepokoiło pozostałych pracowników jednej z firm na terenie Tychów. Podejrzenia nie były bezpodstawne. Pracownicy wyczuli od niego woń alkoholu i postanowili powiadomić policję. Okazało się, że kierowca TIR-a ma w swoim organizmie 3 promile alkoholu. Kompletnie pijany mężczyzna został zatrzymany. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.