Wypadek w kopalni Bobrek w Bytomiu. 3 górnicy zostali przysypani fragmentami obudowy chodnika. Jeden z mężczyzn zmarł.
Do wypadku doszło w poniedziałek, 16 marca, przed godz. 12:00 w kopalni Bobrek w Bytomiu. 840 metrów pod ziemią załamał się fragment obudowy chodnika, który przysypał trzech górników pracujących przy wymianie rur. Dwóch samodzielnie wydostało się z rumowiska. Ratownicy przez wiele godzin prowadzili akcję ratunkową. Udało im się nawiązać kontakt z przysypanym górnikiem. 41-letni mężczyzna był przytomny. Nie było wiadomo jakich doznał obrażeń. Kilka godzin podano smutne informacje w sprawie uwięzionego pod ziemią mężczyzny:
-„Z żalem informujemy, że przygnieciony dziś skałami górnik w Kopalni Bobrek-Piekary zmarł. Ratownicy dotarli do niego po kilku godzinach akcji. Mimo resuscytacji nie udało się go uratować” –taki komunikat wydała spółkaWęglokoks, do której należy kopalnia Bobrek w Bytomiu.
Dwaj pozostali górnicy nie doznali większych uszkodzeń ciała.