Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 28 kwietnia, czoraj gliwicka policja przyjęła zgłoszenie o uszkodzeniu samochodu marki Renault Kadjar, zaparkowanego na osiedlu zamieszkiwanym przez właściciela auta i jego rodzinę. Mężczyzna, którego firma leasinguje pojazd, odkrył, że samochód został zniszczony – ktoś pomalował go farbą oraz prawdopodobnie przebił opony. Na miejsce zdarzenia pojechał patrol. Wniosek o ściganie sprawcy został wysłany we wtorek, 28 kwietnia, drogą mailową. Sprawę prowadzą policjanci z I Komisariatu Policji w Gliwicach.
Oględziny wykażą, czy ciecz, którą pomalowano białe auto, trwale uszkodziła jego powłokę. Ustalone zostanie również, czy doszło do strat materialnych w ogumieniu (wstępne oględziny nie wykazały przecięcia powłoki opon). Leasingowany pojazd został już odstawiony do serwisu. Wobec pojawiających się spekulacji i opinii o powodzie zajścia gliwicka policja podkreśla, że na tę chwilę jest zdecydowanie za wcześnie, by podawać jakąkolwiek z możliwych hipotez co do motywów działania sprawcy. W tej sytuacji działanie sprawcy wyczerpuje znamiona czynu określonego jako zniszczenie mienia. Jakie były dokładne okoliczności zdarzenia, wykaże postępowanie. Niewykluczone, że kwalifikacja prawna czynu może się zmienić, jeśli w toku postępowania wyjdą na jaw potwierdzone fakty, iż zachowanie sprawcy było motywowane nienawiścią.
Policja zwraca się z prośbą o pomoc do osób, które mogły coś widzieć lub mają podejrzenia, kto dopuścił się opisanego czynu. Informacje można przekazywać też anonimowo za pośrednictwem policyjnej strony internetowej.
Źródło: Policja Śląska