W środę, 15 kwietnia, tuż przed godz. 7:30 policjanci z chorzowskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierującego osobowym oplem. Na prośbę mundurowych o okazanie dokumentów kierujący przyznał, że nie ma i nigdy nie miał prawa jazdy. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 34-latek jest poszukiwany, a samochód którym jechał jest… kradziony. Mężczyzna miał przy sobie ponad 200 porcji dilerskich amfetaminy oraz klasery ze znaczkami. Zatrzymany tłumaczył, że narkotyki ma na własne potrzeby, gdyż codziennie musi je zażywać. Przyznał, że w czasie jazdy też znajdował się pod ich wpływem.
Samochód wrócił już do właściciela, a wyjaśnieniem pochodzenia klaserów zajmą się śledczy. O dalszym losie zatrzymanego 34-latka zadecyduje sąd.
Źródło: Policja Śląska